czwartek, 29 marca 2018

29032018


 Witajcie Kochani ! Kilka lat temu nawet nie pomyślałabym o założeniu swetra w okresie świąt Wielkanocy. Jednak nic na to nie mogę poradzić, a jedynie dać szansę wiośnie. Ale nie ma co martwić się pogodą. Najważniejsze i tak są święta. Dziś wróciłam do rodzinnego miasta po długiej nieobecności. Od rana razem z rodziną biegamy po całym domu na zmianę sprzątając i gotując. Typowe przedświąteczne zamieszanie, które no właśnie... zaczęłam doceniać dopiero w tym roku. Dopiero teraz wszystko zaczęło nabierać ogromnego znaczenia, gdy po długim czasie nieobecności wracamy z rodzeństwem do rodzinnego domu by spędzić razem święta. Może przy przygotowaniach jest dużo nerwów bo zapomnimy czegoś kupić, bo sernik się przypiecze, ale i tak później się z tego śmiejemy i wspominamy. No cóż, nie ma nic cenniejszego niż spędzony razem czas. Nikt z mojej rodziny w święta nie myśli o wyspaniu się i odpoczynku w osobności. Już nad ranem wszyscy wstajemy żeby przygotować razem śniadanie, a później pójść na wspólny spacer lub obejrzeć we wspólnym gronie film. I tak teraz pisząc ten post myślę jak czas szybko leci. Dlatego moim postanowieniem jest wykorzystanie każdej minuty tych świąt na czas z rodziną, bo już za kilka dni każdy będzie w swoim miejscu. Jednak nie myślę jeszcze o tym, gdyż póki co mama woła do pomocy przy pieczeniu mazurka ;) Do następnego !







sweter - Mango I spodnie - Pull&Bear I buty - Aldo

czwartek, 22 lutego 2018

22022018


 Witajcie Kochani ! Takie dni lubię najbardziej. Wolne od pracy, uczelni, czy nauki. Takie dni koniecznie muszę wykorzystać. Wtedy energia mnie nie opuszcza. Szybka kawa rano, zabieram aparat i wychodzę z domu. Dziś niestety nie było już tak przyjemnie po wyjściu na zewnątrz, gdyż temperatura spada mocno poniżej zera co oznacza, że spacer do długich należeć nie będzie. Zawsze jednak jest jakaś alternatywa, czyli najczęściej klimatyczna kawiarnia. Widok na Krakowskie Przedmieście, gorąca jaśminowa herbata i karmelowa tarta. Czego chcieć więcej ? Tak może być tylko w wolne dni. Rozmowy z przyjaciółką i słońce, które postanowiło nie opuszczać Nas dzisiejszego dnia dodały energii na kilka kolejnych dni. Może po tym mrożącym krew w żyłach tygodniu będziemy mogli wypatrywać już wiosennej aury. Kto wie... Tak to właśnie jest u większości ludzi. Kiedy przychodzi siarczysty mróz myślimy tylko o morzu, słońcu, czy opalaniu. Po kilku miesiącach przychodzi upragniony czas lata, a co za tym idzie często upałów nie do zniesienia. A co robimy wtedy ? Myślimy o prószącym śniegu, świętach Bożego Narodzenia i oczywiście feriach pełnych szaleństw na górskich stokach. Taka kolej rzeczy ;) Znacie to ? Ja doskonale. Mimo wszystko jednak musimy się z zimą jeszcze jednak pomęczyć. Dzisiejszy dzień dobiega końca, jeszcze kilka chwil na obejrzenie serialu, kolację i jutro czas na zetknięcie się z pracą. Do następnego !






kurtka - Stradivarius I sweter - Bershka I buty - Aldo

czwartek, 21 września 2017

21092017


Witajcie Kochani ! Wrzesień ucieka jak szalony. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę jak wiele naszego czasu zabiera praca. Szybka poranna kawa, zimny tost z dżemem bo mam pół godziny na zrobienie dosłownie wszystkiego i uciekam do pracy. Tam oczywiście czas potrafi dłużyć się niemiłosiernie, choć są dni gdy dzieje się naprawdę dużo i wtedy można powiedzieć, że nie jest tak źle. Jeszcze większe rozczarowanie jest wtedy, gdy kończę pracę i mam w pamięci niedawne letnie, długie, ciepłe wieczory, a wita mnie ciemność i niewyobrażalna ulewa. I tak samo jest od dwóch tygodni. Nie można mieć wątpliwości, że jesień jest już bardzo bardzo blisko. Dni są o wiele krótsze i mogę cieszyć się nimi tylko wtedy kiedy nie ma pracy. Póki co jak co roku staram się zaprzyjaźnić z nadchodzącą porą roku i zawsze jestem przekupiona tym samym. Długie wieczory pod kocem, malinowa herbata i ciepły sweter. Zawsze brzmią tak samo zachwycająco i potrafią do siebie przekonać. Na szczęście ktoś wymyślił dni wolne i przyznam, że taki wolny czwartek to całkiem fajny pomysł. Dzięki temu jest szansa by nacieszyć się troszkę dłuższymi dniami. I powinnam napisać, że tylko wtedy mogę spać do południa i nic nie robić, a jedynie cały dzień oglądać seriale w łóżku, to ja jednak należę do osób, które wolą nie tracić żadnego pięknego dnia i zawsze mają zaplanowany wolny dzień. Może to trochę dziwne, ale chyba jeszcze kiedyś zdążę odpocząć i się wyspać :) Póki co zostawiam Was ze zdjęciami ostatniego ciepłego dnia września. Do następnego ! A.