czwartek, 21 września 2017

21092017


Witajcie Kochani ! Wrzesień ucieka jak szalony. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę jak wiele naszego czasu zabiera praca. Szybka poranna kawa, zimny tost z dżemem bo mam pół godziny na zrobienie dosłownie wszystkiego i uciekam do pracy. Tam oczywiście czas potrafi dłużyć się niemiłosiernie, choć są dni gdy dzieje się naprawdę dużo i wtedy można powiedzieć, że nie jest tak źle. Jeszcze większe rozczarowanie jest wtedy, gdy kończę pracę i mam w pamięci niedawne letnie, długie, ciepłe wieczory, a wita mnie ciemność i niewyobrażalna ulewa. I tak samo jest od dwóch tygodni. Nie można mieć wątpliwości, że jesień jest już bardzo bardzo blisko. Dni są o wiele krótsze i mogę cieszyć się nimi tylko wtedy kiedy nie ma pracy. Póki co jak co roku staram się zaprzyjaźnić z nadchodzącą porą roku i zawsze jestem przekupiona tym samym. Długie wieczory pod kocem, malinowa herbata i ciepły sweter. Zawsze brzmią tak samo zachwycająco i potrafią do siebie przekonać. Na szczęście ktoś wymyślił dni wolne i przyznam, że taki wolny czwartek to całkiem fajny pomysł. Dzięki temu jest szansa by nacieszyć się troszkę dłuższymi dniami. I powinnam napisać, że tylko wtedy mogę spać do południa i nic nie robić, a jedynie cały dzień oglądać seriale w łóżku, to ja jednak należę do osób, które wolą nie tracić żadnego pięknego dnia i zawsze mają zaplanowany wolny dzień. Może to trochę dziwne, ale chyba jeszcze kiedyś zdążę odpocząć i się wyspać :) Póki co zostawiam Was ze zdjęciami ostatniego ciepłego dnia września. Do następnego ! A.







1 komentarz:

Dziękuję. / Thank You. :-)